Darek wczoraj odwalił numer.
Widać, że temat poczucia czasu nie do końca ma opanowany.
Już piszę o co chodzi.
Darek interesuje się różnymi przepisami na potrawy dla swojego psa i czasami szykuje dla niego coś specjalnego. Fajnie, podoba mi się to.
Wiele razy razem przygotowywaliśmy ciastka, ciasteczka, babeczki. Uczył się organizacji i wie już jak przygotować sobie taką pracę. Po szkole poszedł do sklepu i kupił potrzebne produkty do zrobienia ciasteczek dla psa.
Produkty można kupić, ale zawsze jakieś pieczenie odbywało się w weekend, dlatego nie spodziewałam się jego akcji.
Po odrabianiu matematyki, miał 10 minut przerwy, żeby odpocząć przed odrabianiem angielskiego. I co wtedy zrobił? Poszedł do kuchni i zaczął zagniatać ciasto na ciasteczka. Minęło pół godziny, a on z rękoma w misce woła mnie, że zrobił coś głupiego. Pytam go, dlaczego tak zrobił, a on mi na to, że źle oszacował czas :))
Efekt? Niedokończone ciasto stoi w lodówce. Pewnie psie ciasteczka będzie kończył dzisiaj po odrobieniu lekcji.
Właśnie tak to jest, że dzieci z ADHD nie mają poczucia czasu. Jednak mam kilka metod na to, jak nauczyć dziecko oswajać się z czasem.